Alkohol a dna moczanowa

Osoby, które często spożywają alkohol, są bardziej narażone na atak dny moczanowej niż abstynenci. Ta choroba cywilizacyjna jest niezwykle uciążliwa i bolesna. Zdarza się, iż podczas ataków dochodzi do omdleń. Jednocześnie nieleczony artretyzm prowadzi do powstawania zmian zwyrodnieniowych w obrębie stawów. W związku z tym, iż podagra jest niezwykle groźną chorobą, warto zmienić swój tryb życia i zmodyfikować dietę.

W przypadku artretyzmu mamy do czynienia z nadprodukcją kwasu moczowego. Prekursorami do syntezy tego związku chemicznego są puryny, które występują w alkoholu. Puryny znajdują się w piwie i winach. Enzymy, obecne w organizmie człowieka, przekształcają je do kwasu moczowego, który odkłada się w stawach w postaci złogów. Z przeprowadzonych badań wynika, iż z 200 ml piwa uzyskujemy 73 mg kwasu. Wprawdzie wódka, tequila czy martini nie zawierają puryn, ale w znacznym stopniu obciążają nerki i przyczyniają się do odwodnienia organizmu, tym samym sprzyjają odkładaniu się kwasu moczowego w organizmie. W związku z tym kieliszek czystej może przyczynić się do ataku dny. Osoby, które pragną okazjonalnie wypić piwo, powinny skonsultować się z lekarzem prowadzącym.